Wysokość budynków a koszt ich budowy oraz eksploatacji

Wykonana przez Instytut Organizacji i Mechanizacji Budownictwa (IOMB) techniczno-ekonomiczna analiza budownictwa wysokościowego wykazała, że koszty realizacji i eksploatacji tego rodzaju budynków są zaskakująco duże.

W toczącej się na ten temat dyskusji między ekonomistami, inżynierami i urbanistami wysuwa się z jednej strony postulat wykorzystania uzbrojenia terenów, a z drugiej — masowego stosowania budownictwa wysokiego. Wychodzi się bowiem z założenia, że przez zwiększenie wysokości zabudowy można uzyskać bardziej intensywne wykorzystanie terenu.

W klasyfikacji wysokościowej budynków dokonano następującego podziału:

– a) budynki mające do 5 kondygnacji (parter + 4 piętra),

– b) budynki mające 6—11 kondygnacji,

– c) budynki mające więcej niż 11 kondygnacji.

W podziale tym występują dwa progi. Pierwszym progiem jest wysokość 5 kondygnacji, bowiem po przekroczeniu tej wysokości obowiązuje stosowanie zmechanizowanego pionowego transportu mieszkańców. W związku z tym obserwuje się znaczne podniesienie kosztu 1 ma budynków mających 6 i więcej kondygnacji.

Drugim progiem jest wysokość 11 kondygnacji. Po przekroczeniu tego progu występuje konieczność zainstalowania nie tylko dźwigów osobowych, lecz również dźwigów towarowych oraz odmiennej organizacji budowy (co wiąże się z przepisami przeciwpożarowymi).

Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono istnienie pewnej prawidłowości cechującej poszczególne grupy wysokościowe. Prawidłowość ta wyraża się tym, że najniższy wskaźnik kosztów dla budynków o największej liczbie kondygnacji w danej grupie wysokościowej jest zawsze większy od najwyższego wskaźnika kosztów występującego w poprzedniej grupie wysokościowej. To zjawisko techniczno-ekonomiczne przyczyniło się do wprowadzenia pojęcia progów wysokościowych.

W grupie budynków niskich za najtańsze uznawane są budynki pięciokondygnacyjne, które w Polsce stanowią bazę porównawczą przy określaniu wpływu liczby kondygnacji na kształtowanie się kosztów.

Efekty ekonomiczne inwestycji budowlanych oraz wskaźniki techniczno-ekonomiczne zależne są nie tylko od rozwiązań użytkowych, konstrukcyjnych i technologicznych, lecz także od ukształtowania zabudowy. O ukształtowaniu zabudowy przesądzają następujące cechy:

– a) długość, szerokość i wysokość budynków,

– b) ustawienie budynków względem siebie i względem stron świata.

Wymiary budynków (ich szerokość, wysokość i długość) mają istotny wpływ na intensywność zabudowy, a tym samym — na właściwe wykorzystanie terenu.

Określając zależność między sumaryczną wysokością kosztów a liczbą kondygnacji budynku należy wziąć pod uwagę następujące czynniki:

– 1) koszt realizacji,

– 2) koszt utrzymania,

– 3) intensywność zabudowy (z czym wiąże się koszt terenu przypadający na jednostkę kubatury).

Efektywność budownictwa uprzemysłowionego wyraża się m.in. w zmniejszeniu pracochłonności. Za pracochłonność uważamy niezbędny czas wykonania określonego wyrobu lub operacji (w zakresie przewidzianym dla konkretnego przedsiębiorstwa) występujący w wypadku zastosowania właściwych metod wytwarzania. Określając pracochłonność uwzględnia się warunki pracy przedsiębiorstwa i założenia konstrukcyjne wyrobu. Nieuzasadnione straty czasu ulegają wyeliminowaniu.

Niewłaściwy dobór metod wytwarzania lub wykonywania pracy przyczynia się do zwiększenia pracochłonności lub powstawania pracochłonności dodatkowej. Może to występować wtedy, gdy:

— poszczególne elementy skonstruowano w sposób wykluczający zastosowanie najbardziej ekonomicznych procesów lub metod produkcji

— nieprawidłowo sprecyzowane techniczne warunki wykonania (korekta wymaga zazwyczaj dodatkowych nakładów materiałowych i dodatkowej pracy)

— dopuszczono do tego, by robotnicy posługiwali się niewłaściwymi narzędziami

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>