Metoda ta nie budziła zastrzeżeń, jak długo stosowano ją do materiałów znanych i stosowanych już od setek lat. Natomiast wprowadzenie do budownictwa nowych, sztucznych materiałów wywołało dylemat związany z koniecznością zastosowania odpowiednich metod ustalania ich trwałości. Sztuczny cement stosuje się w budownictwie dopiero od około stu lat (masowo od pół wieku), a już obecnie wiadomo, że istnieją pewne gatunki, które po kilkudziesięciu, a nawet kilkunastu latach tracą swoją pierwotną wytrzymałość. W innych znów wypadkach starzenie się wywołuje wzrost wytrzymałości.
Szczególnie istotny jest problem starzenia się tworzyw sztucznych, które w silnym stopniu ulegają temu procesowi. „Niszczące” metody badawcze nie pozwalają na uzyskanie pełnych rezultatów, zwłaszcza jeżeli próbka pobrana do zniszczenia powstała w sposób niezupełnie zgodny z zasadami przygotowywania materiału przeznaczonego do wbudowania w konstrukcję nośną. Tak więc ważnym zadaniem technologii materiałów budowlanych jest obecnie rozwinięcie metod badawczych pozwalających na sztuczne przyspieszenie procesu starzenia się oraz na określenie wytrzymałości bez konieczności doprowadzania do stanu zniszczenia próbki (tak zwane „nie niszczące” metody). Ważną rolę odgrywają tutaj defektoskopy akustyczne i elektroniczne oraz inne nowoczesne metody badawcze rozwinięte przez fizykę jądrową.
Jeżeli przez wytrzymałość materiału będziemy rozumieć naprężenie jednostkowe (wyrażone zazwyczaj w kg/cm2}, przy którym nie następuje jeszcze uszkodzenie, to za naprężenie dopuszczalne możemy uznać iloraz wytrzymałości przez współczynnik bezpieczeństwa (n). Po wprowadzeniu współczynnika bezpieczeństwa znany nam wzór na obliczanie naprężeń jednostkowych, przekształcony w sposób pozwalający na obliczenie siły P = o F, przybierze następującą postać: gdzie:
Leave a reply